Jakie problemy ma rozwiązać lub jaką potrzebę ma zaspokoić oprogramowanie?
Jaką rolę odgrywa oprogramowanie we wspieraniu realizacji wizji lub strategii?
Kto będzie użytkownikiem oprogramowania: klient, pracownik, a może dostawca?
Jaką technologię preferuje przedsiębiorstwo?
Czy pracownicy posiadają kompetencje do samodzielnej implementacji oprogramowania?
Jaki jest budżet przeznaczony na konkretny projekt?
To tylko wybrane pytania, które trzeba zadać wewnątrz przedsiębiorstwa, by zdefiniować jego potrzeby w obszarze cyfryzacji. Szkopuł w tym, że często odpowiedzi nie potrafią udzielić ani pracownicy, ani prezesi, ani właściciele firm. Powodów może być wiele – od braku wystarczającej wiedzy w danym obszarze, po chęć pozostawienia pewnych niedomówień, gdyż kierunek, w którym ma podążać organizacja, nie został jeszcze w pełni ukształtowany.
Wdrożenie dobrane do potrzeb
Podejście do procesu wyboru oprogramowania może być różne. Niektóre firmy decydują się na obszerną analizę przedwdrożeniową po to, by skrupulatnie zaprojektować system. W tym celu tworzą obszerne dokumenty RFI (Request For Information) oraz RFP (Request For Proposal/Price) lub – w przypadku, gdy oprogramowanie ma być wytwarzane w wewnętrznym dziale IT – dokumentację systemową do użytku wewnętrznego. Inne przedsiębiorstwa wybierają konkretne oprogramowanie oraz firmę wdrożeniową, która przeprowadzi analizę oraz wykona wdrożenie. Niezależnie od przyjętej metodologii pewne jest jedno – w erze cyfrowej udane wdrożenie to dopiero początek rozwoju oprogramowania.
Inicjatywy wewnętrzne organizacji oraz zmiany zachowań zakupowych klientów determinują potrzebę szybkiego dostosowania oprogramowania do nowych warunków. Skoro więc konieczne są ciągłe modyfikacje, przy wyborze oprogramowania fundamentalne są: kryterium elastyczności oraz szybkość implementacji potrzeb.
„First take it all”(pierwszy zabiera wszystko) – to stwierdzenie doskonale oddaje warunki panujące na współczesnym rynku. W biznesie zwyciężają dziś nie najwięksi, lecz najszybsi. Coraz częściej przedsiębiorstwa zaawansowane technologicznie podkreślają, że ważniejszy od posiadania oprogramowania na własność jest dostęp do funkcjonalności oprogramowania i możliwości ich wykorzystania w przedsiębiorstwie. Co to oznacza w praktyce?
SaaS, czyli oprogramowanie jako usługa
Nie ma konieczności instalowania oprogramowania na własnych serwerach, nie ma również wymogu posiadania pracowników działu IT do obsługi takiego oprogramowania. Dobrym przykładem są tu produkty firmy Atlassian. Ta australijska firma udostępnia swoją aplikację do prowadzenia projektów i rozwoju oprogramowania w modelu SaaS (Software as a Service, Oprogramowanie jako usługa). Aplikacja jest przechowywana w chmurze dostawcy oprogramowania, który udostępniana ją użytkownikowi przez internet, co eliminuje potrzebę instalacji i uruchamiania programu na własnych serwerach. Model SaaS przerzuca z użytkownika na dostawcę obowiązki: instalacji, zarządzania, aktualizacji, pomocy technicznej. W efekcie obowiązek zapewnienia ciągłości działania oprogramowania spoczywa na dostawcy.
Popularność modelu SaaS nieprzerwanie wzrasta z prostego powodu: użytkownik kupuje działające rozwiązanie o określonej funkcjonalności, ale nie musi martwić się jego infrastrukturą informatyczną i zapleczem technicznym. W wielu przypadkach SaaS umożliwia dostęp do najnowszych technologii informatycznych bez długotrwałych wdrożeń i dużych inwestycji. Model ten ma jednak swoją wadę: utrudnioną możliwość dostosowania oprogramowania do specyficznych wymogów przedsiębiorstwa.
Model open source
Inną możliwością jest skorzystanie z oprogramowania w modelu open source, czyli z otwartym kodem źródłowym. W większości przypadków oprogramowanie jest tu darmowe (ale część rozwiązań posiada również płatne rozszerzenia do wykorzystania komercyjnego) i stale rozbudowywane przez społeczność. Korzystanie z modelu open source to nie tylko otwarty kod źródłowy, lecz także swoista filozofia swobodnego dostępu do oprogramowania dla wszystkich jego uczestników.
Rozwiązania dedykowane
Zarządzanie kodem źródłowym jest również możliwe w rozwiązaniach dedykowanych (tu kod programistyczny jest pisany na zlecenie) oraz w rozwiązaniach typu enterprise (tu do modyfikacji kodu są uprawnione firmy partnerskie współpracujące z producentem oprogramowania). Opcja wdrożenia, utrzymania i rozwijania oprogramowania we własnym zakresie jest kierowana do przedsiębiorstw ceniących sobie niezależność i dla których oprogramowanie ma kluczową wartość. Do realizacji tego scenariusza niezbędne są jednak zasoby w postaci specjalistów i ekspertów, którzy są wstanie zapewnić bezpieczeństwo oraz możliwość rozwoju oprogramowania. O ile w przypadku modelu SaaS firma nie musi posiadać kadry specjalistów, o tyle w innych modelach jest ona kluczowa.
Opcje hybrydowe
Na rynku pojawiają się również modele hybrydowe, które zapewniają możliwość dostosowywania i rozwoju oprogramowania, a zarazem korzystania z zalet modelu Saas. Przykładem takiego rozwiązania są: SupplyOn oraz Covisint. Są to platformy zrzeszające przedsiębiorstwa w celu stworzenia silnej koalicji mającej na celu zwiększenie udziału w rynku za pomocą wykorzystania nowoczesnej technologii oraz synergii biznesowej przy jednoczesnym podziale kosztów utrzymania oprogramowania. Z opcji hybrydowej najczęściej korzystają przedsiębiorstwa tworzące konsorcja.